www.uduchowieni.fora.pl

[dominik]

Czesc

Dawno mnie tu nie bylo, a widze ze historia od lat nadal powtarza sie ta sama. Widze ze ktos bardzo przebiegle podajac sie za Piotra probuje powaznie mu zaszkodzic i cos mi sie zdaje ze macza w tym palce niejaki kira. Moim zdaniem szanowny gosciu powinienes w koncu odpusic, wyczyscic cala zawartosc tego forum a najlepiej je zamknac bynajmniej tak zadecydowal piotr kilka lat temu ktory stwierdzil ze nie ma sensu poswiecac czasu dla tego miejsca i postanowil odejsc. Jednak widze ze stary dobry kira jak zwykle nie daje upustu. Tak tak kira wszyscy ciebie pamietaja jak piotr probowal budowac tutaj sojusznicza atmosfere, wkladal duzo serca zeby rozwijac to miejsce, a ty wchodziles na czat, wyklinales ludzi i przez ciebie w zasadzie upadlo to miejsce. Jest takie powiedzenie, ze pileczka odbija sie w druga strone i na twoim miejscu zwyczajnie uszanowal decyzje piotra i nie kamuflowal pod jego nikami, obrazal go, bo karma powraca.

Piotr moze pod pewnymi wzgledami nie jest swiety, ale spotkalem sie z nim wiele razy, rozmawialismy o tym forum, o ludziach i zupelnie inaczej to wszystko wygladalo jak tutaj. Obecnie nie posiadam z nim kontaktu wiem, tylko ze wyjechal gdzies na stale zagranice i tam sie ustatkowuje.

Pamietaj kira, ze nie ladnie jest beszczescic czyis trud i wysilek tak jak cudzego grobu. Dla twojego dobra jak i Piotra ja na twoim miejscu usunalbym cala zawartosc tego forum albo najlepiej je zamknal i nie szpecil pamieci ludzi wartosciowych.

A jesli robi to ktos inny to coz ... nie wiem jakie i z kim on mogl miec tutaj zatargi ale ja recze za niego, ze on wiele dobrego robil, chcial robic i najprawdopodobniej wielu z was nawet nie poznalo go osobiscie zeby wiedziec to co ja mowie.

Pozdrawiam- Dominik

Pa moje Aniolki

[Pokonałem Koronawirusa]

Kope lat Dominik. Pozwolisz, że i ja dodam coś od siebie, a mogę powiedzieć tylko tyle, że założenie tego forum byłoby moim największym błędem jaki w życiu popełniłem. Gdybym wiedział o jakiej stracie czasu liczonej w latach mówimy to nigdy to miejsce nie zaistniałoby, a ja po dziś dzień miałbym święty spokój od wielu rzeczy. Jednak skoro już tak przelotnie tutaj zajrzałem to dopowiem tylko tyle, że ci co śmiali się kilka lat temu z wątków o jakich tutaj rozmawialiśmy to mogą być pewni, że już niedługo z uśmiechu na twarzy pojawi się im strach w oczach. Zresztą już boicie się, bo widzicie co dzieje się dookoła was i na świecie, a to dopiero kropla w morzu przed tym co wydarzy się niedługo. A wy jeszcze kiedyś wrócicie tutaj, przeczytacie te słowa i zaczniecie głęboko rozmyślać nad tym co teraz napisałem. Także adios i kto wie może znowu odezwę się tutaj za kilka kolejnych lat, a może szybciej kto wie.

Ps. Mogą przydać się wam zapasy żywności i polecam również dużo soku z cebuli.

[Wirtualny Cwaniaczek]

I co miałem rację?